czwartek, 1 stycznia 2015

Po Sylwestrze



Trzeba było odespać to i owo. Wszystko po tym jak człowiek wleje w siebie co nieco eliksiru tańca, piękna, uroku, odwagi czy teleportacji. Wszystkie te właściwości oczywiście ujawniają się zawsze w najmniej odpowiednim momencie i w różnych kombinacjach. I tu właśnie można wszystkich obchodzących sylwestra  podzielić na dwie grupy. Mianowicie tych co zostają w domu z konsolą i piją oraz tych co wychodzą z telefonami i piją. Wystarczy usiąść wygodnie i pogrzebać na pierwszym lepszym portalu społecznościowym by zobaczyć wspaniale udokumentowane zabawy sylwestrowe . W dobie wszechobecnej inwigilacji wujcia Google, wszystkich kompromitujących dowodów swojej obecności na imprezie nie da się usunąć. Miło jest popatrzeć na to co niedojrzałego zrobili, ci którzy mają się za dorosłych. Przyjemnie jest pomyśleć, że w morzu głupoty twój ewentualny wybryk, który pozostawił wielką dziurę w pamięci nie będzie się specjalnie wyróżniał. No, a tak w ogóle to słodko świętujemy sobie koniec roku jakby ten dzień rzeczywiście w jakiś magiczny sposób różnił się od poprzednich. Chociaż trzeba przyznać, że każda okazja do tego by dać człowiekowi wolne jest dobrą okazją. Więc by tradycji żegnania starego roku stało się zadość, włączymy pauzę w Tomb Raiderze na dziesięć sekund przed północą, a kiedy rozentuzjazmowany tłum na Polsacie czy jedynce osiągnie szczyt komercyjnej rozkoszy, beztrosko wrócimy do konsolki czy PC.

ps: mam nadzieję, że mieliście udanego sylwestra

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz